Jacek Kurski otrzymał cios jajkiem podczas demonstracji w obronie niepodległości Gruzji. "Zamachowcem" okazał się podróżnik Romuald Koperski, który zaatakował posła, bo jego zdaniem nie ma on pojęcia o sytuacji na Kaukazie.
Poseł PiS już po fakcie stwierdził, że, ze Koperski powinien zostać zatrzymany i postawiony przed sąd za naruszenie nietykalności cielesnej parlamentarzysty. Kurski domaga się, żeby całą sprawą zajęła się prokuratura - z urzędu. Sam nie zamierza składać doniesienia o popełnieniu przestępstwa, nie sprecyzował również jak „zadośćuczynienie” miałoby wyglądać.
Kurski chce sprawiedliwości
2008-08-12
14:53
Jacek Kurski tak łatwo nie wybacza. Poseł Pis domaga się zadośćuczynienia od wymiaru sprawiedliwości za to, że podczas demonstracji został trafiony jajkiem.