Po ostatnich wypowiedziach najbliższych współpracowników Zbigniewa Ziobry, coraz częściej zaczęło się mówić o możliwym rozłamie. Jacek Kurski – uważany za jednego z najbardziej wpływowych ludzi w PiS z obozu „Ziobrystów” – stanowczo jednak temu zaprzecza:
- Nie tworzymy żadnej nowej partii. Kochamy Prawo i Sprawiedliwość. (...) Płaciliśmy zresztą wysoką cenę za sprawę naszej partii. Ciągano nas i ciąga się nadal po sądach, skazuje na idące w dziesiątki tysięcy zł przeprosiny w wykonaniu niesprawiedliwych wyroków za wierność sprawie. (...) Nigdy nie wymiękliśmy. Zatem PiS to część naszego życia i naszej tożsamości. Nigdzie się nie wybieramy – zapewnia Jacek Kurski w rozmowie z portalem onet.pl.
Żeby jednak nie było tak słodko były spin doktor PiS dołożył jednak i kilka gorzkich słów na temat swojej „ukochanej” partii:
- W tej formule PiS może już nie wygrać żadnych wyborów. Żeby wygrywać trzeba samemu się zmienić. Dla dobra partii i i pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego. Prawo i Sprawiedliwość to po pierwsze jedność, po drugie Kaczyński, po trzecie korekta w celu odniesienia zwycięstwa – stwierdził Jacek Kurski.