Kurski podpowiadał Kaczyńskiemu o czym ma mówić na święcie Solidarności

2010-09-01 11:43

Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego na zjeździe „Solidarności” w 30. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych wywołało burzę, lawinę oskarżeń, wulgarnych określeń. Prezes PiS krytykował, ale każde wypowiedziane słowo pochodziło od niego. Chociaż na sali miał pomocnika, europosła Jacka Kurskiego, który pisał mu wskazówki, nie skorzystał z rad polityka.

O kulisach wielkiego święta „Solidarności” w Gdyni pisze „Fakt”, który wypatrzył jak na uroczystościach w 30. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych poseł Parlamentu europejskiego coś skrzętnie notuje.

Jacek Kurski uważnie słuchał przemówienia premiera Donalda Tuska  i według gazety cały czas ignorował gwizdy i buczenie. Uwagę skupił bowiem na prowadzeniu tajnych zapisków, które miały pomóc Jarosławowi Kaczyńskiemu w wystąpieniu.

Przeczytaj koniecznie: Kurski: Gwizdy i buczenie to wina Tuska. Kaczyński mówił prawdę

Europoseł zalecał ponoć prezesowi PiS, by odniósł się do wystąpienia Bronisława Komorowskiemu. Jeszcze w niedzielę prezydent mówił, że stoczniowe i portowe dźwigi są jak polska statua wolności.

„Najwyraźniej europoseł chciał, by prezes przypomniał, iż szczecińska stocznia została zamknięta, a pracę straciło kilka tysięcy osób. Kurski chciał też przypomnieć, co się stało z 9 milionami osób skupionych wokół Solidarności, o które pytał Donald Tusk” - czytamy w „Fakcie”.

Jak zauważa dziennik lider PiS nie wziął tych podpowiedzi pod uwagę. Skupił się na oskarżaniu rządu o manipulacje, zarzucaniu byłemu premierowi Tadeuszowi Mazowieckiemu i Bronisławowi Geremkowi, że chcieli nakłonić strajkujących do ugody z władzą komunistyczną.

Oto jakie wskazówki dla Kaczyńskiego, według „Faktu” zanotował europoseł Jacek Kurski:

„Tu J. Kurski. Jarku:
1) przypominam o dźwigach jako polskiej statui wolności (Komorowski)
2) Nie prowokuję Tuska proponuję odpowiedzieć gdzie są te 9 mln Solidarności. Dobrze wie, że to naturalny proces. Ale:
a) miliony straciły pracę w wyniku liberalnej gospodarki
b) nie mogą założyć związku z powodu represji zagranicznych koncernów
c) wyjechali i nie mają dokąd wrócić mimo obietnic PO”
 
Patrz też: Frasyniuk o wystąpieniu Kaczyńskiego: "Jarek, pier...sz, nie było cię tam!"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają