Kurtyka szykuje czystkę w IPN?

2009-03-18 9:50

Instytut Pamięci Narodowej aż huczy od plotek. Wszystko za sprawą pisma, które trafiło do oddziałów IPN w całej Polsce. Ich szefowie mają przedstawić listę prokuratorów do zwolnienia. Śledczy już mówią o czystce na "niewygodnych" prokuratorów.

Według informacji, do których dotarła "Gazeta Wyborcza", na początku marca Dariusz Gabrel - szef pionu śledczego IPN, czyli Głównej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, rozesłał do szefów 11 oddziałów w całym kraju poufne pismo. Prosił o wytypowanie prokuratorów do zwolnienia.

W komisji pracuje 120 prokuratorów, którzy przeszli z "cywilnych" prokuratur, gdzie prowadzili śledztwa w sprawach zwykłych przestępstw. Teraz tropią zbrodnie komunistyczne i hitlerowskie.

Z pisma wynika, że zwolnienia w IPN mają polegać na zastosowaniu wobec niektórych prokuratorów przepisu ustawy o IPN, który pozwala szefowi komisji "przywrócić" danego prokuratora na dawne stanowisko w prokuraturze "cywilnej" - pisze "GW".

Kontrowersyjny przepis, który został uchwalony za rządów PiS, pozwala odwołać prokuratora bez podania powodów. Taka sytuacja rozzłościła szefów lokalnych struktur IPN, którzy odpisali Gabrelowi, że nie wskażą osób do zwolnienia.

Teraz prokuratorzy zażądali, aby zwołano nadzwyczajnego zgromadzenia prokuratorów IPN, które ma zająć się sprawą tajemniczych zwolnień.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki