Okazało się, że są to martwe sarny, które wcześniej wpadły w mordercze sidła zastawione przez dwóch kłusowników, 42-letniego Mirosława G. i 31-letniego Grzegorza M. Podczas wnikliwej kontroli samochodu i przeszukiwania centymetr po centymetrze zawartości bagażnika policjanci natrafili na kolejne odkrycie. Bezwględni kłusownicy wieźli ze sobą jeszcze dwa martwe zwierzęta i 10 wnyków. Mężczyznom grozi kara do 5 lat więzienia.
Kłusownicy wpadli w sidła
2010-01-04
1:40
To była rutynowa kontrola drogowa w okolicach miejscowości Łubka (lubelskie). Dociekliwych policjantów zaciekawiły przewożone autem dwa sporej wielkości zwierzaki. Leżały one bowiem na tylnym siedzeniu samochodu nie dając najmniejszych oznak życia.