Kuzyn pozwolił Chlebowskiemu wrócić do Platformy

2010-01-27 4:50

Zbigniew Chlebowski (46 I.) przez cztery ostatnie dni znowu był pełnoprawnym członkiem PO. Jak to możliwe? Dzień po przesłuchaniu przed komisją śledczą złożył wniosek o odwieszenie. Na jego powrót zgodził się łaskawie... Robert Jagła (42 l.), były szef biura poselskiego Chlebowskiego, a prywatnie kuzyn żony polityka i szef świdnickiej PO.

Wczoraj Chlebowski znowu złożył wniosek o swoje zawieszenie. Dzięki temu sprytnemu zabiegowi nie wyleciał z PO na zawsze. Statut partii stanowi bowiem, że po trzech miesiącach zawieszony polityk partii zostaje z niej wykluczony.

Przeczytaj koniecznie: Chlebowski się nie pocił, bo szkolił go Mistewicz

Jagła to nie tylko kuzyn żony Chlebowskiego, ale jego wieloletni przyjaciel i prawa ręka. Przez cztery lata kierował jego biurem. Kiedy prasa ujawniła, że łączą ich więzy rodzinne, co prawda odszedł ze stanowiska, ale nadal był blisko szefa klubu PO. Był przy nim także dzień po przesłuchaniu Chlebowskiego przed komisją śledczą. "SE" wytropił, obu panów, jak wracali jednym samolotem do Wrocławia. Przypadek? Okazuje się, że nie.


- Byłem w Warszawie ze służbową wizytą w Agencji Rozwoju Przemysłu. Umówiliśmy się z przewodniczącym, że będziemy wspólnie wracać do Wrocławia - tłumaczy "SE" Jagła. Wszystko miało miejsce w piątek po południu. To właśnie tego dnia Chlebowski odwiesił swoje członkostwo w świdnickiej PO, a Jagła jako szef tamtejszej partii wydał na to zgodę. Czyżby panowie ustalili plan działania w samolocie? Doskonale wiedzieli, że gdyby Chlebowski tego dnia nie został odwieszony wczoraj, wyleciałby z PO.

Czy gdyby Chlebowski nie był kuzynem Jagły, szef lokalnej struktury zgodziłby się na taki wybieg? - Statut partii nie precyzuje, jak długo Chlebowski może odwieszać i zawieszać swoje członkostwo w PO - broni swojej decyzji Jagła.

Przez najbliższe trzy miesiące Chlebowski będzie zawieszony. Po tym okresie powinien wylecieć z PO. Ale od czego ma się kuzyna? Pewnie pod koniec kwietnia znowu wróci na kilka dni do partii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają