Kwaśniewska goni Tuska

W przyszłorocznych wyborach faworyt jest jeden - jest nim szef PO, na którego gotowych jest zagłosować aż 74 proc. ankietowanych. Gdyby jednak Tusk nie zdobył ponad połowy głosów, doszłoby do drugiej tury. I tam - gdyby chciała kandydować - zmierzyłby się z byłą pierwszą damą. Walka okazałaby się zażarta, bo różnice w poparciu są nieznaczne. W drugiej turze na obecnego premiera zagłosowałoby 53 proc. respondentów, zaś na Kwaśniewską 47 proc. Na wygrane starcie z Tuskiem szans nie mają ani obecny prezydent Lech Kaczyński - 26 proc. poparcia, ani Zbigniew Ziobro (39 l., PiS) - 31 proc.