Na tajemniczej kolacji oprócz Kwaśniewskiego mieli też być obecni poseł Ryszard Kalisz (55 l.) oraz europosłowie Wojciech Olejniczak (38 l.) i Bogusław Liberadzki (64 l.). Co ciekawe, miał też być Włodzimierz Czarzasty (52 l.). Faktycznie, w zeszłym tygodniu Czarzasty był w Brukseli, ale w rozmowie z "Wprost" stwierdza, że o żadnej kolacji nic nie wie. A dopytywany odparł ze śmiechem: "My, ludzie z SLD, nie kłamiemy. Od pewnego czasu".
To była kolacja czy nie było? - Miller wypytywał o to Olejniczaka w piątek na zarządzie, ten go zapewnił, że żadnej kolacji nie było - mówi nam polityk SLD.
Ale zaznacza, że coś musi być na rzeczy. - Kwaśniewski o nieeseldowskiej obywatelskiej liście do Parlamentu Europejskiego opowiadał jeszcze wtedy, gdy był prezydentem. To temat stary jak świat. Pewnie znów sondował w tej sprawie Palikota. Skończy się pewnie tak jak zawsze, czyli na niczym - mówi nasz informator.