- Wiem, kim jestem i kim byłem. Nie boję się. Jak słyszę te zarzuty, to przypomina mi się dowcip, który ostatnio słyszałem. "Jezus wyszedł z IPN, siedzi, głowę trzyma w dłoniach i jęczy. Podchodzą do niego i pytają, co się stało. - 2 tysiące lat myślałem, że to tylko był Judasz" - mówił były prezydent w Radiu Zet.
Kwaśniewski wyrażaził też wątpliwość co do prawdziwości materiałów zgromadzonych przez Instytut.
W październiku IPN ma opublikować książkę o byłej głowie państwa.