Pałeczki okrężnicy i gronkowiec złocisty ulegają alkoholowi i siarczanom zawartym w winie. Uczeni twierdzą, że winem można nie tylko dezynfekować blaty i inne powierzchnie, ale nawet myć owoce. Byłby to ekologiczny i przy tym zdrowy sposób na pozbywanie się najkwaśniejszych win najgorszej jakości. Inny sposób, polegający na spożytkowaniu ich zgodnie z zamysłem producenta, też jest ekologiczny, ale już niezdrowy.
Stwierdzono eksperymentalnie, że najlepiej czyści i dezynfekuje wino białe wytrawne, wino czerwone plami, a słodkie się lepi.
Na środkach czyszczących nowej generacji pojawi się ("patykiem pisane"?) ostrzeżenie o wysokiej zawartości dwutlenku siarki, który sprawi, że "kwas", choć wytrawny, będzie nie do przełknięcia.