Łabędź stracił skrzydło, teraz znalazł dom

Mało tego. Jak już całkiem wyzdrowieje, będzie miał do dyspozycji. prywatny staw! - Tyle już wycierpiał. Chcemy, żeby miał choć trochę radości - mówi Renata Świętanowska (32 l.), właścicielka gospodarstwa agroturystycznego pod Krasnymstawem (woj. lubelskie), która przygarnęła łabędzia.

Rannego ptaka znaleźli strażnicy miejscy. Niestety, był tak okaleczony, że lekarze musieli amputować mu skrzydło. Do gospodarstwa pani Renaty trafił kilka dni później. Teraz jest oczkiem w głowie gospodarzy. Nie szczędzą mu smakołyków, dopieszczają, a nawet dali do towarzystwa kaczora, z którym szybko znalazł wspólny język.

ZOBACZ TAKŻE: Sztuczny łabędź przygarnął sierotki