2-latek z Łaguszewa zaginął 28.04.2012 podczas grilla. Dziecko na chwilę zniknęło rodzicom z oczu. Gdy po godzinie stwierdzili, że ślad po nim zaginął postanowili zawiadomić policję.
Małego Adrianka szukało w nocy z soboty na niedzielę szukało około 150 policjantów: miejscowych, a także przysłanych specjalnie z Gdańska. W akcji poszukiwawczej pomagali też strażacy, pracownicy służby leśnej, mieszkańcy Łaguszewa i okolicznych wsi oraz 6 psów tropiących przysłanych przez straż pożarną.
W niedzielę rano do poszukiwań miał dołączyć policyjny helikopter z Poznania, odwołano go jednak po tym, jak załoga śmigłowca przysłanego z Warszawy wypatrzyła go na polu w okolicy Łaguszewa.
2-latek był zmarznięty i wystraszony, ale nie miał żadnych widocznych obrażeń. Dziecko trafiło do szpitala w Gdańsku.
ŁAGUSZEWO: Odnalazał się 2-LATEK, który ZAGINĄŁ podczas GRILLA. Chłopiec noc spędził na POLU, był ZMARZNIĘTY
2012-04-29
11:43
Szczęśliwy finał poszukiwań 2-letniego Adriana z Łaguszewa (woj. pomorskie), który w sobotę po południu zaginął podczas rodzinnego grilla. Dziecka przez całą noc szukali policjanci, strażacy, rodzina i mieszkańcy wsi. W niedzielę rano załoga śmigłowca, który przyleciał specjalnie na akcję poszukiwawczą z Warszawy wypatrzyła go na polu. Chłopiec był zmarznięty i przestraszany, ale nic mu się nie stało. Został przewieziony na szpitala w Gdańsku.