Szczególnie w wielkich miastach lany poniedziełek to dzień ryzyka dla przechodniów. Hordy wyrostków z wiadrami przemierzających osiedla to widok nie żadki i dlatego policja przygotowała się do pracowitych świąt.
Przeczytaj koniecznie: Wielkanoc polityków- jak politycy spędzą święta? Premier w Sopocie, Napieralski na zagranicznej wycieczce
W lany poniedziałek policjanci juz od rana sprawdzają miejsca, gdzie może dochodzić do wybryków - m.in. parki, osiedla. Ci, którzy przekroczą granice dobrej zabawy, będą karani mandatami lub wnioskami do sądów o wyznaczenie kary. Dobra wiadomość jest taka, że do godziny 9.00 policja i straż miejska nie odnotowały większych wybryków.
- Szanujemy tradycję, ale nie można przekraczać pewnych granic. Kubeł wody wylany na głowę przypadkowej osoby, która sobie tego nie życzy, nie jest tradycją, tylko chuligańskim wybrykiem. Na takie zachowania będziemy zwracać szczególną uwagę - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.