Niecodzienna sytuacja miała miejsce 30 października w jednym ze sklepów w Łasku (woj. łódzkie). 42-letnia chciała kupić tam pierogi na obiad. Kiedy jednak chciała zważyć towar, podniosła torebkę, aby zapłacić mniej za towar. Nieuczciwe zachowanie klientki zauważył czujny ochroniarz, który powiadomił policję. Zgodnie z polskim prawem, takie zachowanie to przestęptwo. A tu procedury są bezlitosne - funkcjonariusze mają obowiązek skuć w kajdanki osobę podejrzaną i zawieźć na komisariat na przesłuchanie. 42-latka co prawda przyznała się do winy i zapłaciła brakującą kwotę, ale na komisariat i tak została przewieziona - opisuje TVP Łódź. - W trakcie wykonywanych czynności kobieta nie miała zastrzeżeń, co do sposobu zatrzymania, nie żądała powiadomienia nikogo o swoim zatrzymaniu, ani kontaktu z adwokatem. Niezwłocznie po zakończeniu czynności została zwolniona - powiedziała Katarzyna Staśkowska, rzeczniczka łaskiej policji. Sprawę bada już prokuratur - za oszustwo tego typu grożą nawet dwa lata więzienia.
Czytaj: Białystok: napad na Biedronkę. Złodzieje sterroryzowali personel
Sprawdź: Skruszony złodziej błaga Boga o litość [ZDJĘCIA]
Zobacz: UKRADLI księdzu 2 miliony złotych. Jak mogli tak zgrzeszyć?!