14-latka grała w "Niebieskiego wieloryba" i chciała się zabić? Horror koło Radomia!

2017-03-21 11:04

Śmiertelnie niebezpieczna gra "Niebieski wieloryb" dotarła do Polski! Policjanci z Kozienic wyjaśniają tajemnicze okoliczności próby samobójczej 14-latki, która celowo przedawkowała leki. Życiu dziewczynki, która trafiła do szpitala nie zagraża niebezpieczeństwo - opisuje Echo Dnia.

Dramat w Kozienicach rozegrał się w sobotę, 18 marca. 14-letnia dziewczynka połknęła leki, ponieważ chciała popełnić samobójstwo. Na szczęście uczennicę udało się uratować - obecnie przebywa ona w szpitalu, a jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Okoliczności tego dramatu wyjaśniają teraz policjanci z Kozienic. Niewykluczone, że 14-latka brała udział w śmiertelnie niebezpiecznie grze "Niebieski wieloryb". - Przyjęliśmy zawiadomienie o próbie samobójczej, w której niewykluczony jest wpływ internetu - powiedziała portalowi Echo Dnia Ilona Tarczyńska z policji w Kozienic. O całej sprawie funkcjonariusze dowiedzieli się od rodziców 14-letniej dziewczyny.

Niebieski wieloryb - na czym polega ta gra

Niebieski wieloryb to gra, która polega na wykonywaniu 50 drastycznych zadań: na początek trzeba zerwać znajomość ze swoimi przyjaciółmi, potem pociąć sobie skórę, obrazić nauczyciela. Najbardziej przerażające jest jednak to, że ostatnim, 50. zadaniem jest popełnienie samobójstwa. W Rosji w ten sposób życie straciło ponad 150 nastolatków.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki