Strugi deszczu, jakie w jednej chwili runęły z nieba, spowodowały gigantyczne osunięcia ziemi. W lawinach błota zginęło co najmniej 38 osób. Ratownicy nie wykluczają, że w zalanych samochodach i domach mogą być jeszcze uwięzieni ludzie. Największe zniszczenia porywisty wiatr i ulewy wyrządziły w ponadstutysięcznym, pełnym turystów mieście stołecznym Funchal, gdzie dwie rzeki, które wystąpiły z brzegów, zalały główne ulice. Sytuacja jest w dalszym ciągu dramatyczna. Stolica jest wciąż odcięta od świata, nie działają telefony i lotnisko, a lokalne władze zakazały mieszkańcom opuszczania domów, dopóki deszcz nie przestanie lać.
Lawina błota zabiła 38 osób
2010-02-22
3:00
Koszmarny kataklizm w raju! Maderę - piękną portugalską wyspę, położoną na północ od Wysp Kanaryjskich - nawiedziła potężna nawałnica.