Jak poinformowała policja, do tragedii doszło w środku nocy. Trójka znajomych bawiła się w pubie, a potem postanowiła popływać w morzu. Wszystko widział przechodzień który zauważył, jak 18-letnia dziewczyna potrzebuje pomocy. Od razu ruszył na ratunek i przy pomocy liny wyciągnął ją z wody.
Kiedy na miejsce dotarły służby, nastolatka przyznała, że razem z nią do wody weszła jej rówieśniczka i 20-letni kolega. Ratownicy wylowili z morza jej koleżankę. 18-latki nie udało się jednak uratować. Poszukiwania jej kolegi trwały do wczesnych godzin porannych. Przerwano je ze względu na złe warunki pogodowe.