Przez ostatnie dni wątek tragedii smoleńskiej nie był głównym punktem kampanii wyborczej. Do wczoraj. W filmie "Lider", który miał właśnie premierę w warszawskim Multikinie, wspomnień o katastrofie oraz zdjęć dokumentujących tragiczne wydarzenia jest aż nadto.
Obraz w wielu momentach jest opowieścią o nieżyjącym prezydencie Lechu Kaczyńskim i jego żonie Marii (67 l.). Wspominają ich m.in. prezes PiS i córka Marta. - To byli ludzie, którzy mogli zawsze na siebie liczyć i nigdy siebie nie zawiedli - opowiada.
Film dołączony będzie do książki napisanej przez Jarosława Kaczyńskiego pt. "Polska naszych marzeń". Jej wydaniu będzie towarzyszyć kampania billboardowa. Według "Rzeczpospolitej", prezes PiS ma występować na nich na tle biało-czerwonej flagi, w błękitnej, rozpiętej koszuli - wzorując się na stylistyce kampanii byłego amerykańskiego prezydenta George'a W. Busha (65 l.).
Kontrowersje budzi fakt finansowania reklamy książki. Okazuje się, że nie będzie ona finansowana z pieniędzy komitetu wyborczego PiS. W odpowiedzi na te zarzuty prezes Kaczyński przypomniał sytuację z 2005 r., kiedy plakaty reklamujące książkę Donalda Tuska (54 l.) były finansowane przez Janusza Palikota (48 l.), a nie przez komitet wyborczy Platformy.