"Nie jestem żydem (pisownia oryginalna!). Z przykrością informuję, że dziesięć pokoleń sprawdzały, różne źródła, poza moją wiedzą i zgodą, przysyłając mi anonimowo wyniki i nigdy w mojej rodzinie nie było krwi żydowskiej, co przyjmuję z ubolewaniem, daję słowo, gdybym był kawalerem i młodszym naprawiłbym ten błąd historyczny" - napisał Lech Wałęsa na swoim blogu.
Tym samym były prezydent dał odpór wszystkim swoim przeciwnikom i złośliwcom, którzy oskarżali go o to, że nie jest prawdziwym Polakiem z krwi i kości.
Wałęsa przytoczył także dowody. - Obrzezany nie jestem, można sprawdzić. Od zawsze jestem praktykującym katolikiem - oświadczył. I zakomunikował, że żałuje, iż nie należy do Narodu Wybranego i nie dane mu było urodzić się Żydem.