- Jeśli wybierzemy drogę wolności, to będą zdarzały się podobne ataki, a nawet i większe - wyjaśnia. Zdaniem Wałęsy, świat powinien wrócić do idei wartości i sumienia. - Jeśli oprzemy się na wartościach, to dojdziemy do wniosku, że to wciąż ten sam problem terroryzmu i, że to jest sprawa globalna. Zwalczanie go musi też być globalne i musi to być przymus, a nie wybór - dodaje.
Były prezydent tłumaczy, że wybór "drogi wolności" skończy się na tym, że przy każdym obywatelu będzie musiał stać policjant, by go pilnować. - A nawet trzech policjantów. Chyba, że postawimy na sumienie, które nas upilnuje bez policjanta - wyjaśnia.
Wybuchy na trasie maratonu
W poniedziałkowe popołudnie na jednej z głównych ulic Bostonu, którą wytyczono trasę tradycyjnego maratonu doszło do dwóch wybuchów. Eksplozje nastąpiły w tłumie widzów. Trzy osoby zginęły, a ponad sto zostało rannych; kilkanaście jest w stanie krytycznym. Dotychczas brak oficjalnego potwierdzenia odnośnie tego, że wybuchy wiązały się z atakiem terrorystycznym. Wszystko jednak na to wskazuje. FBI prowadzi dochodzenie w sprawie domniemanego "ataku terrorystycznego". Nie ma żadnych podejrzanych, nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataku.
Czytaj więcej: BOMBY W BOSTONIE: Zginął 8-letni chłopiec - czekał na MECIE NA TATĘ