W latach 70. Lech Wałęsa często zaglądał do totolotka. Kiedy brakowało mu na życie, kupował los, a pieniądze niemal same spadały z nieba. - Mogę powiedzieć, że wygrywałem zawsze, kiedy naprawdę potrzebowałem – stwierdził w jednym z wywiadów. Były prezydent pochwalił się przy okazji, że w latach 1970–1972 wygrał w sumie 35 000 zł.
>>> Danuta Wałęsa: Od wielkiej nędzy do wielkiej pani
Za wygrane pieniądze Wałęsa kupił czarno-biały telewizor za 7800 zł oraz pralkę. - On do dziś gra w totolotka. Jednak Pan Bóg nie daje mu wygrywać, gdyż nie potrzeba mu już tych wygranych. On zawsze powtarza: 'kiedy bardzo potrzebowałem, to wygrywałem'. A teraz nie wygrywa – napisała Danuta Wałęsa w książce "Marzenia i tajemnice".