Bóle brzucha i wysoka gorączka ustąpiły, ale dopóki lekarze nie zyskają pewności co było przyczyną problemów żołądkowych pacjenta, Lech Wałęsa nie wyjdzie ze szpitala.
Wyniki przeprowadzonych do tej pory badań nie dały jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy winna ciężkiego stanu zdrowia byłego prezydenta była tropikalna bakteria, którą zaraził się podczas podróży do Tunezji. Co gorsze jak podaje tvn24 źródła choroby nie udało się ustalić.
Patrz też: Picie kawy w upał - 1 kawa może powodować odwodnienie, 136 zabija
Medycy podkreślają, że dla Wałęsy będzie bezpieczniej jak jeszcze przez kilka dni zostanie w klinice w Gdańsku. Powoli wraca do zdrowia, ale wciąż jest osłabiony. Przed wypisem, a już po zakończonym leczeniu były prezydent przejdzie jeszcze jedną serię badań kontrolnych, by lekarze mieli pewność, że już wszystko jest w porządku.