Mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu we krwi, gdy wsiadł do busu jadącego z Lublina do Łęcznej. Wściekł się na siedzących przed nim dwóch młodych mężczyzn prowadzących ożywioną dyskusję.
- Zabiję was - ryknął, wyciągając z kieszeni mały scyzoryk. I choć dał się udobruchać swym niedoszłym ofiarom, poniesie konsekwencje. Młodzieńcy zawiadomili o całym zajściu policję i krewki pasażer trafił do aresztu.