Kiedy Kacperek wspinał się na parapet, jego tata Mariusz K. (39 l.) spał pijany na kanapie. Mama, Agnieszka B.(41 l.), też kompletnie pijana, włóczyła się w tym czasie po mieście. Ciekawy świata chłopiec wychylał się coraz bardziej i bardziej... W końcu wypadł. Uderzył maleńką główką o twardy beton. Lekarze długo walczyli o życie malucha. Uratowali go wprawdzie, ale chłopiec wciąż pozostaje w stanie krytycznym.
Wczoraj do wieczora policjanci nie byli w stanie przesłuchać rodziców. Pijana matka miała 3 promile alkoholu we krwi, ojciec ponad 2. Oboje trafili do izby wytrzeźwień. Kiedy dojdą do siebie, usłyszą prokuratorskie zarzuty.
Przy chłopcu w szpitalu czuwała wczoraj jego babcia, Helena Kokoszka (61 l.) - To taka ogromna tragedia - płakała. - Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak się stało...