W 2006 roku Leona Lewis wygrała "X Factor" (odpowiednik "Idola") i od tamtej pory zaczęła się jej szybka kariera. Piosenkarka uznała, że jest to wystarczający powód do napisania autobiografii i podpisała lukratywny kontrakt z wydawnictwem Hoder&Stoughton. Książka będzie zawierać ponad 100 zdjęć zza kulis.
- Ostatnie dwa lata to było niewiarygodne przeżycie. Dlatego bardzo wiele znaczy dla mnie to, że będę mogła opowiedzieć o tym, co się zdarzyło i udokumentować to zdjęciami - powiedziała Leona.
Jakoś nie możemy oprzeć się wrażeniu, że książka nie będzie zbyt ciekawa. Choć piosenkarka twierdzi inaczej. - Książka będzie pełna szczególnych momentów i doskonale się bawię układając je razem - zapewniła.
Autobiografia Leony na pewno będzie bestsellerem, nawet jeśli będzie nudna. Piosenkarka jest teraz na fali, a dowodem na to może być fakt, że do współpracy z nią przymierza się nawet wokalista Coldplay, Chris Martin.