Afera gruntowa doprowadziła do dymisji Leppera i rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR. Jej efektem były nowe wybory. Były wicepremier w większości powtórzył przed komisją to, co kilka miesięcy temu powiedział w pamiętnikach publikowanych w "SE". Według niego cała akcja była zaplanowana przez liderów PiS i odbywała się według zasady "dajcie człowieka, a paragraf się znajdzie". - Sidła na Samoobronę zakładano precyzyjnie. To były metody rodem z gangsterskiego filmu - grzmiał Lepper. Powtórzył, że o akcji CBA w resorcie rolnictwa ostrzegł go ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (38 l.). Wcześniej zaś miał go przestrzegać sam Lech Wałęsa (65 l.). Przesłuchanie Leppera rozgrzało śledczych, którzy z braku argumentów wzajemnie się obrażali. I tak Sebastian Karpiniuk (36 l.) z PO zarzucił Arkadiuszowi Mularczykowi (37 l.) z PiS, że jest jak... Jola Rutowicz (24 l.).
Lepper: Kaczyński chciał mnie wykończyć
2008-11-20
9:36
Andrzej Lepper (54 l.) wrócił do Sejmu i znów było gorąco! Po długiej nieobecności na Wiejskiej szef Samoobrony stanął przed komisją śledczą ds. nacisków i składał zeznania w sprawie tzw. afery gruntowej. - Cała akcja CBA była szyta na Leppera. Jarosław Kaczyński (59 l.) chciał mnie wykończyć - grzmiał były wicepremier.