Leszek Miller dopiero w srodę oficjalnie potwierdził, ze będzie się ubiegał o stanowisko szefa klubu parlamentarnego i odniósł może nie spektakularne, ale niewątpliwie znaczący sukces. W głosowaniu pokonał swojego konkurenta stosunkiem 14 do 11 głosów.
Przed rozpoczęciem posiedzenia klubu SLD Miller podkreślał, że jego rywal to bardzo dobry polityk i świetny prawnik. Poinformował, że jeśli wygra, zaproponuje Kaliszowi stanowisko swojego zastępcy.
Dodajmy, że w kadencji, która się rozpocznie 8 listopada, klub parlamentarny SLD będzie liczył 27 posłów - najmniej w historii SLD.
Kiedy SLD będzie miało nowego przewodniczącego?
Działacze SLD dokonają wybory przewodniczącego partii 29 października i tu wydaje się, ze niespodzianek nie będzie. Na razie w tej roli wymienia się jedynie Ryszarda Kalisza.