Zdaniem Leszka Millera prof. Gliński nie jest kandydatem na premiera, ponieważ wymagany wniosek podpisany minimum przez 46 posłów nie wpłynął do marszałka Sejmu. - W związku z tym inicjatywa PiS jest inicjatywą prywatną, nie mającą żadnego znaczenia politycznego - uważa szef SLD. Zapowiedział również, że jego partia nie spotka się z Glińskim, dopóki marszałek Sejmu nie otrzyma "poprawnego wniosku".
- Jeśli taki wniosek wpłynie i jeśli prof. Gliński będzie się chciał z nami spotkać, to SLD spotka się z nim i porozmawiamy o programie, a także zadamy pytanie, co złego pan prof. Gliński zrobił Jarosławowi Kaczyńskiemu, że ten tak go ośmieszył - oznajmił Miller, który inicjatywę PiS określił jako "zabawę" i uważa, że należy" ubolewać nad tym, że część polityków i mediów dało się na nią nabrać".