Kobiety miały być molestowane przez lekarza w chwili, kiedy starały się o zaświadczenie potrzebne podczas ubiegania się o prawo jazdy kategorii "B". Podczas rutynowego badania lekarz miał również... badać piersi kobiet!
Według informacji podanych przez portal, w grudniu 2012 roku aż pięć pacjentek lekarza z Leszna złożyło zawiadomienie w prokuraturze o możliwości popełnienia przestępstwa.
Kobiety twierdzą, że podczas obowiązkowych przed kursem na prawo jazdy badań, lekarz kazał im rozbierać się do naga i dotykał je w miejscach intymnych. Sprawę przekazano do prokuratury w Gnieźnie.
Zobacz też: Elbląg. Lekarz skazany za molestowanie pacjentki
Lekarz informował je, że badanie stref intymnych jest rutynową częścią badań. Dopiero po opuszczeniu gabinetu kobiety nabierały podejrzeń.
Zobacz: Podejrzany o molestowanie ksiądz zrezygnował z funkcji
Jak informuje portal „gloswielkopolski.pl”, lekarz nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Utrzymuje, że nie przekroczył przysługujących mu uprawnień i podczas badań kierował się dobrem swoich pacjentek. Został objęty dozorem policji, ma też zakaz wykonywania zawodu i zbliżania się do swoich pacjentek.
Akt oskarżenia przeciwko lekarzowi ma trafić do sądu jeszcze w listopadzie. Grozi mu do 8 lat więzienia.