Mężczyzna obnaża się przed kobietami, które idą na spacer do lasu bądź pobiegać. Nie wstydzi się również onanizować, a ostatnimi czasy policję doszły słuchy, jakoby zboczeniec stał się agresywny. Obezwładnia swoje ofiary i zmusza je do patrzenia na swoją onanizację. Jest jednak nieuchwytny.
Ekshibicjonista wychodzi nagi od pasa w dół, w kominiarce na głowie. Początkowo działał w okolicach Zamenhofa, przeniósł się jednak na wschodnie obrzeża miasta. Portal leszno.naszemiasto.pl donosi, że ostatnio widziany był przez spacerującą z dzieckiem i babcią kobietę.
- Klęczał pod drzewem i onanizował się na naszych oczach. Coś krzyczał, ale nie słyszałyśmy co, bo od razu wróciłyśmy do samochodu i powiadomiłyśmy policję – wyznaje w rozmowie z portalem.