Nastolatkowie już od jakieś czasu byli obserwowani przez policję. Jak się okazało, mundurowi mieli ku temu powody.
Dwóch licealistów prowadziło w Bieszczadach trzy plantacje konopii indyjskich!
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Lubelskie. Uczeń hurtownik hodował marihuanę
Pierwsza z nich znajdowała się w lesie, około dwa kilometry od najbliższych zabudowań. Dwie pozostałe byłu ukryte głęboko w górach. Prócz samych roślin, funkcjonariusze zabezpieczyli preparaty do ich uprawy.
Obaj chłopcy przyznali się do winy. Nie wiadomo jeszcze, do kogo miały trafiać narkotyki. Oszacowana , że ich łączna wartość na czarnym rynku przekroczyłaby 40 tys. złotych.