- Chodzi o to, by policja szybciej dotarła na miejsce przestępstwa, mniej funkcjonariuszy było za biurkiem, a więcej patroli w terenie - mówi komendant główny policji Marek Działoszyński (50 l.). Według "Rz", zniknie 277 posterunków, powstanie 27 komisariatów.
Funkcjonariusze zostaną też włączeni m.in. do komend powiatowych. - To pierwszy krok do likwidacji powiatów. Po likwidacji sądu odbierają nam policję - alarmuje sarosta jednego z powiatów na Mazowszu.