1 października musiał być niezwykle stresującym dniem dla jednej z mieszkanek gminy Niedźwiedź. Wtedy właśnie, koło godziny 21 rozdzwonił się telefon w jej domu, a nieznany głos zagroził wysadzeniem domu w powietrze, jeśli nie zapłaci 20 tysięcy złotych.
Kobieta niezwłocznie po otrzymaniu pogróżki poinformowała dyżurnego policji. Na miejsce pojechała grupa policyjna minersko-pirotechniczna oraz przewodnik z psem. Okazało się, że telefon wykonały dwie dziewczynki 12- i 13-latka. Takie dziecięce "zabawy" mogą opróżnić portfel rodziców, gdyż obarcza się ich kosztami działania służb porządkowych, które nie raz sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.