LIPNO: Mateusz K. udusił Anetę M z zazdrości i zakopał ją w piwnicy

2012-04-03 16:23

To fatalne zauroczenie skończyło się tragedią. Mateusz K. (18 l.) z Lipna (woj. kujawsko-pomorskie) ubzdurał sobie, że jest chłopakiem Anety M. (+17 l.). Złościł się, gdy mówiła mu, że traktuje go tylko jak kolegę. Szalał z wściekłości, kiedy widział, jak rozmawia z innymi. Zazdrość do reszty odebrała mu rozum. W ostatni czwartek zwabił dziewczynę do mieszkania kolegi Huberta Ż. (24 l.). Z jego pomocą zabił Anetę. Jej ciało zakopali w piwnicy. Wczoraj obaj trafili do aresztu.

Aneta M. mieszkała w niewielkiej wsi pod Lipnem. Ładna, roześmiana dziewczyna miała wielu adoratorów. Jednym z nich był Mateusz K., brat jej koleżanki. Wyróżniał się spośród innych, ale na minus. Uczył się w szkole specjalnej, często sięgał po alkohol, nieobce mu były narkotyki. Kiepskie atuty jak na amanta, ale wmówił sobie, że Aneta mu sprzyja, jest jego dziewczyną. Chodził za nią, złościł się i awanturował, gdy zobaczył, jak na ulicy rozmawia z jakimś chłopakiem. Jego chora zazdrość narastała...

W czwartek Mateusz K. podstępem zwabił Anetę M. do domu kolegi, Huberta Ż. Tam doszło do kłótni z dziewczyną. Wściekły rzucił się na nią z pięściami. Przewrócił. Broniła się. Pomógł mu Hubert Ż. Wspólnie udusili nastolatkę. Potem jej ciało wcisnęli do skrytki na weki w kuchni. Od sąsiada pożyczyli łopatę. W piwnicy wykopali dół, wrzucili do niego zwłoki.

Kiedy Aneta M. po szkole nie wróciła do domu, rodzice zaczęli jej szukać. Około godz. 20 na policję zgłosił się ojciec 17-latki. Powiadomił o zaginięciu córki.

Jeszcze tego samego wieczoru policjanci rozmawiali z Mateuszem K. Jego napady zazdrości były znane. Chłopak twierdził, że nie wie, gdzie jest Aneta K. W sobotę śledczy mieli już mocne dowody przeciwko niemu. Został zatrzymany, podobnie jak Hubert Ż. Wczoraj zostali oskarżeni. - Postawiliśmy im zarzut, że działając wspólnie, w porozumieniu dokonali zabójstwa. Jeden przyznaje się do winy - mówi prokurator Alicja Cichosz, szefowa lipnowskiej prokuratury. - Sąd obu aresztował na trzy miesiące - dodaje.

Policjanci zatrzymali w tej sprawie jeszcze trzy inne osoby. Prawdopodobnie usłyszą zarzut pomagania w ukryciu zwłok.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają