Tomasz Lis manipulował w swoim programie

2010-12-14 7:00

Tomasz Lis (44 l.) wytoczył "Super Expressowi" proces i domagał się od nas gigantycznego odszkodowania. Sąd uznał część argumentów Lisa - celebryty. Ale Lisa - dziennikarza, oddalił. I tak na przykład przyznał nam rację, że Tomasz Lis - tak jak napisaliśmy, dopuścił się manipulacji w swoim programie w TVP 2 "Tomasz Lis na żywo". Jak na to zareaguje TVP? Dyrektor Dwójki ma twardy orzech do zgryzienia. Zwłaszcza że nie jest to jedyny program Lisa, po którym na prowadzącego posypały się poważne oskarżenia.

Dwa lata temu napisaliśmy, że Lis dopuścił się manipulacji w swoim programie, w którym wziął w obronę Radosława Majdana i Piotra Świerczewskiego (sprawa dotyczyła bijatyki znanych piłkarzy z policją w Mielnie).

Zacytowaliśmy wypowiedź jednego z uczestników programu, inspektora Mariusza Sokołowskiego z Komendy Głównej Policji, który zarzucił Lisowi, że pokazał tylko wybrane fragmenty z monitoringu i nie dał policji szans na przedstawienie własnego stanowiska.

Przeczytaj koniecznie: Zamieszanie wokół wywiadu Tomasza Lisa z Dmitrijem Miedwiediewem

W odpowiedzi Lis wytoczył nam proces.

Tymczasem sąd uznał, że publikacja artykułów "Manipulacja Lisa", "Lis broni bandytów" nie doprowadziła do naruszenia dobrego imienia dziennikarza! Sąd apelacyjny dostrzegł nierównowagę w prezentacji argumentów piłkarzy i policjantów. - Sąd oglądał tę audycję i można było odnieść wrażenie, że była nierównowaga na niekorzyść policjantów - mówił sędzia Zbigniew Cendrowski. Sąd uznał również, że wyrażone przez nas oceny programu słowami "niewiarygodni świadkowie" czy "zmanipulowana taśma" mogły być użyte w odniesieniu do programu i nie naruszyły prawa!

To niejedyny program Lisa, który stał się obiektem poważnej krytyki. Kilka miesięcy temu Rada Etyki Mediów uznała, że Lis dopuścił się manipulacji i złamania zasad bezstronnego, obiektywnego dziennikarstwa (zaprosił do programu własnego adwokata). Teraz zaś mamy kontrowersje związane z wywiadem z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem (47 l.), który najpierw ukazał się w kierowanym przez Lisa tygodniku "Wprost", a potem w jego programie w TVP.

Patrz też: Hanna Lis dostanie pracę dzięki mężowi?

To tyle w sprawie Lisa dziennikarza. A w sprawie celebryty? Sąd uznał, że publikując m.in. zdjęcia z wakacji z ogólnodostępnej plaży, naruszyliśmy dobra osobiste Lisów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki