Na razie Polacy ufają Donaldowi Tuskowi. W badaniu przeprowadzonym na zlecenie "Wprost", premiera jako tego, który najszybciej wyprowadzi kraj z kryzysu, wskazało 43 procent ankietowanych. Jeśli jednak zapaść potrwa dłużej i nałoży się na wieloletnie zaniedbania, może to spowodować powstanie potężnej grupy niezadowolonych.
Do kogo zwrócą się młodzi, nie najgorzej wykształceni ludzie z ogromnymi ambicjami? Do nowych populistów, którymi mogą okazać się na przykład Tomasz Lis czy Roman Kluska. Badanie "Wprost" pokazuje, że co dziesiąty człowiek od 15 do 29 roku życia uznał, że Tomasz Lis najszybciej wyprowadziłby Polskę z kryzysu.
O odświeżeniu kariery politycznej może natomiast zapomnieć Kazimierz Marcinkiewicz. Jego romans, w połączeniu z kilkoma zaskakującymi deklaracjami w telewizji i na blogu zupełnie zdyskredytował byłego premiera w oczach Polaków.