List czytelnika SE do redakcji:
Po śmierci w 1935 roku Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego cały kraj pogrążony był w żałobie, ludzie płakali, na rękawach nosili czarne opaski, harcerze nosili je również na krzyżach harcerskich. Wolą Narodu było aby złożyć ciało Naczelnego Wodza między Królami Polski na Wawelu, a Jego serce zgodnie z wolą Marszałka w Wilnie na Rossie – na grobie matki.
Pamiętam jak naród żegnał Marszałka stojąc wzdłuż toru kolejowego od Warszawy do Krakowa, którym jechał pociąg z platformą na której znajdowało się ciało Marszałka.
Niestety, ówczesny Arcybiskup krakowski, nie zezwolił na godny pochówek Naczelnego Wodza. Nie usłuchał woli Narodu, zezwolił jedynie na pochowanie Marszałka w krypcie pod dzwonami.
>>> Coś cię bulwersuje? NAPISZ DO NAS O TYM
W imieniu prawego Narodu Polskiego, biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania historyczne, postuluję o przeniesienie i umieszczenie sarkofagu Marszałka w jedynym słusznym miejscu, czyli pomiędzy grobami Królów Polski na Wawelu. Przypominam - nasza wola, wola prawego Narodu Polskiego została po raz pierwszy wyrażona już w 1935 roku i ciągle czekamy.
Uważam, że krypta w której spoczywa obecnie Marszałek, stała się tym bardziej niegodnym miejscem spoczynku dla tak Wielkiego Polaka, od momentu gdy złożono w tej samej krypcie ciało prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego zasługi dla kraju są znikome przy zasługach ukochanego naszego Wodza Narodu.
Śmiem twierdzić, że takich działaczy Solidarności jak prezydent Lech Kaczyński było w kraju tysiące, a nawet miliony, do których i ja należałem.
Stąd też, apeluję aby obecny Arcybiskup Krakowski Stanisław Dziwisz postąpił zgodnie z wolą Narodu Polskiego i przeniósł sarkofag Marszałka Piłsudskiego pośród Królów Polskich spoczywających na Wawelu.