Stephen Hawking (70 l.), genialny angielski fizyk i badacz kosmosu, który zajmował się m.in. czarnymi dziurami, daje nadzieję ludziom chorym na stwardnienie zanikowe boczne (ALS), że z tą nieuleczalną chorobą można żyć i pracować. Potrzebne są jednak leki, by zatrzymały paraliż mięśni całego ciała i nie dopuściły do najgorszego. Chorzy w Polsce mają dotychczas lek Rilutek za 3,20 zł. Na nowej liście refundacyjnej z przerażeniem odkryliśmy, że drożeje on o ponad 600 zł. Na szczęście na stronie stowarzyszenia Dignitas Dolentium, które zrzesza pacjentów z ALS, jest wyjaśnienie, że wszystko będzie dobrze. Na nowej liście pojawił się bowiem zamiennik tego leku o nazwie Riluzol za 3,20 zł.
Lista zacznie obowiązywać od stycznia. Za ponad 2 tys. produktów pacjenci będą płacić mniej. Dla 678 produktów wzrosły dopłaty pacjenta. Po raz pierwszy więc od dawna więcej leków stanieje niż podrożeje. Dostępny będzie wreszcie np. lek Gilenya. I to za darmo w szpitalach dla osób ze stwardnieniem rozsianym. Chorzy walczyli o to kilka lat. Jest to nowoczesny lek dla najciężej chorych. - Do stycznia kosztuje ok. 8 tys. zł miesięcznie, jest więc dla chorych nieosiągalny - mówi Magdalena Fac z Polskiego Stowarzyszenia Stwardnienia Rozsianego.