Teraz "Cypis" posiedzi w Polsce
Gangster "Cypis" trafił w ręce małopolskiej policji. Został deportowany z Francji, gdzie odsiadywał karę 14 lat więzienia za podwójne zabójstwo. W Polsce odpowie za morderstwo i rozboje z bronią w ręku popełnione w 1996 r. "Cypis" był członkiem gangu działającego w latach 90. w Małopolsce. Trzech jego kompanów zatrzymano i osądzono, on zbiegł do Francji. Wydano za nim list gończy, a później europejski nakaz aresztowania. Teraz został przekazany Polsce. Grozi mu dożywocie.
Zamiast doręczać, wyrzucał listy do ścieków
Listy, paczki i rachunki znalazły w rurze kanalizacyjnej dzieci w Miasteczku Śląskim. Powiadomiły rodziców, a ci wskazali znalezisko policjantom. Szybko ustalono, która firma odpowiadała za doręczenie przesyłek. Okazało się, że wszystkiemu winien jest jeden z listonoszy, zwolniony już z pracy po tym, jak odbiorcy skarżyli się, że od lipca nie dostają korespondencji. Nieuczciwego listonosza zatrzymano. Nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego tak postępował. Grożą mu trzy lata więzienia.
Śmierć w Tatrach
Turysta wędrujący ścieżką w stronę Czerwonych Wierchów natknął się na zwłoki mężczyzny. Ratownicy GOPR stwierdzili, że prawdopodobnie spadł on z wysokości. Do tragedii przyczyniły się najprawdopodobniej warunki atmosferyczne - w Tatrach powyżej dwóch tysięcy metrów leży śnieg i jest bardzo ślisko. Mężczyzna pochodził z Pomorza, był dobrze przygotowany do górskiej wyprawy, a mimo to nie uniknął wypadku. Zwłoki zostały przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie.