Ukochany Joanny, tak jak już pisaliśmy w "Super Expressie", jest Szwedem. Teraz Joasia zdradziła, jak nazywa się jej wybranek - Ola Serneke (wymawiaj Ula - red.).
- Wiem, wiem, jak to brzmi, ale to naprawdę męskie imię, a on jest prawdziwym mężczyzną - zapewnia Joanna w wywiadzie dla dwutygodnika "Viva!". - Często na ten temat sobie żartujemy, bo Ola ma do siebie dystans i duże poczucie humoru - dodaje.
Widać Liszowska, pomimo że wielokrotnie zarzekała się, że już nie będzie rozmawiać o życiu prywatnym, zmieniła zdanie. Bo chętnie opowiedziała o swoim uczuciu.
- Jestem zakochana i jestem kochana - przyznała. - Tak szczęśliwa jak teraz nie byłam jeszcze nigdy w życiu! - dodała.
Jak się dowiedzieliśmy, Ola Serneke jest prezesem zarządu szwedzkiej firmy budowlanej, która ma swoje przedstawicielstwo w Polsce. Nie musimy więc się martwić, że Joasia i Ola muszą kochać się na odległość.