11-latek wpadł do lodowatego stawu, co dostrzegli czujni funkcjonariusze patrolujący teren. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 lutego, po godzinie 14.00 w łódzkiej dzielnicy Widzew. Policjanci idący ulicą Przędzalnianą zobaczyli dwóch chłopców przechadzających się wzdłuż stawu. Nagle 11-latek poślizgnął się i upadł na lód, który się załamał. Chłopiec zaczął się zanurzać coraz głębiej. Mundurowi nie namyślali się długo i ruszyli dziecku z pomocą. Starszy posterunkowy z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi chwycił 11-latka i wyciągnął go na brzeg. Cały czas swojego kolegę asekurował partner z patrolu. Na miejsce wezwano pogotowie. Lekarze ocenili, że chłopiec nie wymaga hospitalizacji. Matka uratowanego chłopca podziękowała stróżom prawa za bohaterską akcję. Policjanci zostali wyróżnieni przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi.
Łódź: 11-latek wpadł do lodowatego stawu. Uratowali go policjanci
O wielkim szczęściu może mówić 11-latek, który wpadł do lodowatego stawu w Łodzi. Chłopiec i jego rok starszy kolega spacerowali w pobliżu dwóch zbiorników wodnych. W pewnym momencie 11-latek poślizgnął się i wpadł na lód, który się załamał. Całe zdarzenie widzieli policjanci, którzy ruszyli dziecku z pomocą. Przestraszonego chłopca udało się wyciągnąć na brzeg.