Żyło tam małżeństwo z 16-letnią córką i jej chłopakiem. Rodzice zgodzili się na to, by 23-letni ukochany dziewczyny zamieszkał z nimi pod jednym dachem. Młodzi spotykali się od roku, poznali się, gdy dziewczyna miała tylko 15 lat. Ale między parą zakochanych w końcu coś się popsuło i nastolatka oznajmiła mężczyźnie, że chce się z nim rozstać.
To rozwścieczyło 23-latka. W szale chwycił za nóż i rzucił się na nią. Dźgnął ją w szyję, a gdy dziewczyna wciąż rozpaczliwie się broniła, złapał poduszkę i przycisnął do twarzy, próbując ją udusić. Na szczęście 16-latka zdołała wydostać się z pokoju do kuchni i wezwać na pomoc matkę. Razem udało im się uciec przed atakiem szaleńca i wezwać policję.
23-latek trafił do aresztu i przyznał się do usiłowania zabójstwa.