Był wielkanocny poniedziałek. Do baru Zahir Kebab przy ulicy Łagiewnickiej w Łodzi weszło czterech osiłków. Mężczyźni najpierw zamówili posiłek, a potem zaczęli obrażać i wyzywać pracowników baru - obywateli Bangladeszu.
- Ty świnio, ty czarnuchu, rób szybciej tę bułę - krzyczeli.
Obrażany barman nie wytrzymał. Pokazał gościom środkowy palec. To tylko wzmogło ich agresję. Mężczyźni ruszyli do ataku. Jeden z nich podbiegł do lady i zaczął pluć w stronę obcokrajowców. Inny próbował przeskoczyć przez ladę. Gdy mu się to nie udało, chwycił za stojące przy jednym ze stolików krzesło i rzucił nim w pracownika, trafiając go w głowę. Inny z napastników złapał za kolejne krzesło i cisnął nim w sprzęt barowy. Po chwili agresorzy wyszli.
Menedżer baru natychmiast zawiadomił policję. Na podstawie rysopisu funkcjonariusze wytypowali dwóch z czterech sprawców napaści. Mężczyźni w wieku 34 i 35 lat zostali zatrzymani kilka ulic od baru. Usłyszeli zarzuty stosowania przemocy i znieważenia z powodu przynależności narodowej i wyznaniowej obywatela Bangladeszu. Grozi im do pięciu lat więzienia. Dwaj pozostali napastnicy są poszukiwani.
Zobacz także: Oszuści okradli emerytkę na środku ulicy