Los okrutnie doświadczył panią Danutę. Mama Patryka (9 l.), Piotra (9 l.), Kamila (6 l.) i Marcina (3 l.) ponad rok temu musiała wynieść się z mieszkania ojca dzieci, bo ten nadużywał alkoholu. Zamieszkała kątem u swojej siostry. Sąd uznał, że jej synowie nie mają tam warunków do prawidłowej egzystencji i umieścił ich w domu dziecka. Kochającej matce serce krwawiło. Codziennie chodziła do swoich pociech, zabierała je na spacer, pomagała w nauce, bawiła się z nimi. Te chwile spędzone wspólnie nie mogły zastąpić jednak mieszkania pod jednym dachem. Dlatego pani Danusia robiła wszystko, by zdobyć mieszkanie. Jej trudną sytuacją zainteresował się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi, który do pomocy zrozpaczonej matce namówił Fundację Fabryki Marzeń.
- Postanowiliśmy się zaangażować - tłumaczy jej prezes Andrzej Załuski. - Pani Bobrowska zdecydowanie zasługuje na normalny dom.
Miejscy urzędnicy znaleźli mamie mieszkanie, a Fundacja wspólnie z dwiema innymi je wyremontuje i wyposaży. Prace już trwają w najlepsze. Mają się zakończyć w wakacje.
- Wciąż nie mogę uwierzyć, że to dzieje się naprawdę – mówi wzruszona pani Danusia. - Teraz już nic nie będzie stało na przeszkodzie bym mogła odzyskać moje dzieci.
Warunki rodzina będzie miała wyśmienite. Mieszkanie ma aż 75 metrów kwadratowych, dwa pokoje z aneksem kuchennym i łazienką.