Łódź. Dwóch bokserów pobiło aż 5 policjantów

To zdarzenia doszło w noc z piątku na sobotę, gdy to kilku policjantów spotkało się towarzysko w restauracji niedaleko ronda Solidarności w Łodzi. Nie byli umundurowani i nie mieli też przy sobie broni służbowej. Kilka minut po północy dwóch policjantów poszło w kierunku stacji benzynowej, gdzie zaatakowało ich dwóch mężczyzn. Niedługo potem z restauracji wyszło troje innych nieumundurowanych funkcjonariuszy – dwóch policjantów i policjantka. Zobaczyli, że dwaj napastnicy biją na parkingu stacji dwóch leżących mężczyzn. Kiedy podbiegli, zorientowali się, że bici są ich koledzy. Wbiegli za bandytami do budynku stacji benzynowej. Tam napastnicy zaatakowali ponownie. Sytuację opanowali dopiero umundurowani policjanci, którzy zostali wezwani na miejsce.

Jak poinformował nadkom. Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi: – Zatrzymani to 24-latkowie. Są znani policjantom, byli wielokrotnie notowani m.in. za przestępstwa narkotykowe i oszustwa. Dodął, że są zawodowymi bokserami. Napastnicy mieli wiedzieć, że atakują policjantów mimo faktu, że ci byli w tzw. cywilu.

Zobacz także: Kraków: Policja zastrzeliła pseudokibica Cracovii