Ksiądz Michał przez trzy lata organizował dyskoteki ewangelizacyjne w największych klubach muzycznych w Łodzi. I choć bawiono się na nich bez alkoholu i innych używek, to młodzi ludzie po zakończeniu katolickich imprez kontynuowali zabawę w nocnych klubach.
Zaczął więć wyprawiać chrystoteki. - Najpierw spotykamy się na mszy świętej. Przez modlitwę i zabawę chcemy zamanifestować wolność i radość, którą daje nam Jezus - mówi ks. Misiak i zapewnia, że coraz więcej młodzieży szuka takiej formy zabawy. - Po liturgii całą grupą przechodzimy do sali, w której świetnie się bawimy. Króluje głównie muzyka latynoska - dodaje duchowny. A jak ktoś ma ochotę, to może porwać do tańca nawet kapłana.
Sandra Chlorek (16 l.) i Arkadiusz Niedzielski (17 l.) chrystoteki bardzo chwalą.
- Oboje jesteśmy wierzący i lubimy tańczyć - mówi dziewczyna. - Jest fajna muzyka, a alkohol nie leje się strumieniami, tak jak w klubach - dodaje Arek.
Kochamy Jezusa i taniec
Sandra Chlorek (16 l.) i Arkadiusz Niedzielski (17 l.) cieszą się, że na chrystotekach mogą połączyć wiarę z tańcem, który kochają