Podszedł do kasjerki i grożąc jej przedmiotem przypominającym broń, zażądał opróżnienia kasy. Zabrał kilkanaście tysięcy złotych i uciekł. W chwili napadu w banku nie było klientów.
Patrz też: Warszawa: Kochankowie wyłudzili z banków 350 tys. zł
Możliwe, że to ten sam mężczyzna, który w ciągu ostatniego półrocza dokonał kilku innych napadów na łódzkie banki. Ma około 30 lat, jest średniego wzrostu i nosi okulary.