Horror rozegrał się podczas porannych godzin szczytu na jednym z najbardziej zatłoczonych skrzyżowań Łodzi. Tramwaj jadący z osiedla Retkinia do centrum miasta z niewiadomych jeszcze przycznyn wykoleił sie, zjechał na chodnik i z ogromną siłą uderzył w słup trakcji elektrycznej.
Przód tramwaju uległ niemal doszczętnemu zniszczeniu tak, że strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, by wydostać ciężko rannego motorniczego. Niestety na ratunek dla mężczyzny było już za późno, zmarł zakleszczony pod stertą zgniecionej blachy.
Patrz też: Wodzinek, łódzkie: Nasz tatuś dostał pracę i zginął
Na miejscu tragedii błyskawicznie pojawili się sanitariusze, którzy opatrywali rannych. Aż 11 pasażerów, w tym dwie kobiety w ciąży doznało mniejszych lub większych obrażeń. Wszyscy trafili do szpitala, stan czterech osób lekarze określają jako ciężki, walczą o życie.
Policjanci ustalają, jak doszło do nieszczęścia. Niewykluczone, że na szynach tramwajowych była przestawiona zwrotnica. W Łodzi utworzyły się gigantyczne korki, ruch między dzielnicami Retkinia- Widzew został wstrzymany. Strażacy próbują usunąć z ulicy zniszczony pojazd.