Horror 26-latki rozpoczął się 17 lipca b. r. w Łodzi. W autobusie komunikacji miejskiej poznała trzech mężczyzn, którzy zaprosili ją do swojego mieszkania na łódzkim Widzewie. Kobieta przyjęła to zaproszenie, najwyraźniej nie spodziewając się tego, co ją czeka. Kiedy dotarli na miejsce, mężczyźni uwięzili 26-latkę. Przez 10 dni brutalnie ją gwałcili - podaje serwis dzienniklodzki.pl. W końcu kobiecie udało się uciec. Zawiadomiła policję, która szybko zatrzymała trzech sprawców. Mężczyźni w wieku 33 i 36 lat zostali przesłuchani. Dwóch z nich trafiło do aresztu tymczasowego. Wobec trzeciego został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakaz opuszczania kraju. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności. 26-latka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Zostanie przesłuchana, gdy tylko jej stan się poprawi.
Zobacz: To przyjaciel matki zatłukł małego Maksa [NOWE FAKTY]
Przeczytaj też: 56-latek gwałcił, mordował i kastrował! Bestia stanęła przed sądem [ZDJĘCIA]
Polecamy: Ksiądz mnie gwałcił i tylko przeprosi!