Horror 26-latki rozpoczął się 17 lipca b. r. w Łodzi. Kobieta poznała jednego z trzech oprawców w autobusie. Mężczyzna zaprosił ją na wspólną imprezę. Kiedy dotarli na miejsce uwięziono ją i przez 10 dni brutalnie gwałcono - informował serwis dzienniklodzki.pl.
Kobiecie udało się uciec 27 lipca. Od razu trafiła do szpitala. - Jej obrażenia miały bardzo poważny charakter. Przeszła kilka operacji - powiedział prokurator Jacek Pakuła.
Jak informuje TVN24, ofiara zmarła w miniony weekend. Śledczy chcą teraz ustalić, czy w jakiś sposób do zgonu przyczynili się oprawcy 26-latki. - Czekamy na wyniki sekcji zwłok i opinię biegłych w tym zakresie. Od pozyskanych w ten sposób informacji zależą dalsze kroki procesowe - opowiada Pakuła.
ZOBACZ: Wypadek autobusu z polskimi turystami w Turcji: 1 osoba nie żyje, 11 rannych [ZDJĘCIA]
PRZECZYTAJ: MON kupi NIEMIECKIE autobusy dla POLSKIEGO wojska
POLECAMY: Marta Kaczyńska CHWALI się DŁUGIMI nogami. Internauci zachwyceni: MODELKA! ZOBACZ